11 kwietnia 2009, 15:52
Udało się! Pokonalismy Żaby 115-102 - dokładnie realizując założenia taktyczne, co dało nam wysoko wygrana czwartą kwartę (41:21) i w efekcie cały mecz. Tego chyba mało kto się spodziewał!
Nasz center Łukasz Jezierski otarł się o triple-double i oczywiście zaliczył MOM'a w tym meczu.
Potem jeszcze poprawiliśmy wysokimi zwycięstwem w pucharze Polski i lidze (nad Ks Piaseczno), więc można chyba powiedzieć, że po trudnych początkach weszlismy na właściwe tory.
Do tej pory koncentrowałem się głównie na taktyce meczowej, teraz czas przerzucić akcenty na zarządzanie zespołem od strony managerskiej. Kotrakty, wzmocnienia, roszady - to wszystko jeszcze przede mną...
Tymczasem dziś znowu spotkanie pucharowe - tym razem z bośniackim zespołem Cocaine Cowboys. Jak wskazuje nazwa nie powinni być dla nas zbyt groźni :)
Za to jutro gramy z trzecim zespołem ligi (Az Fatheads). Będzie o czym rozmyślać. Tu już taktyka run'n'gun raczej nie zadziała.
Ale mamy zadawnione porachunki i Leon nie odda skóry tanio. Oj nie.